Zdrowie psa rasowego

Zdrowie psa rasowego

– omówione na przykładzie rasy bokser 😉

Zdrowie. Hmmm… generalnie w kontekście rasowych psów jest to dość zawiły temat.

Z jednej strony istnieją psy rasowe, stworzone w wyniku kojarzeń krewniaczych ( nie rzadko pierwsi przedstawiciele ras pochodzą z kojarzeń kazirodczych “matka x syn”, “córka x ojciec” etc.).

Dlaczego ?

Ponieważ zwiększenie inbredu powoduje utrwalenie pożądanych przez człowieka cech wyglądu (eksterier) bądź charakteru (cechy użytkowe), poprzez wyparcie alleli genów niepożądanych, a efekty widoczne są już w pierwszej generacji takiego krycia. W ten sposób nietypowa mutacja bądź allel zostaje zachowany i “ustabilizowany” w kolejnych generacjach. Możemy mówić o “rasie”.

Z drugiej strony mamy ludzi, którzy poszukują psa rodzinnego. Chcieliby, żeby taki pies miał nietypowy, atrakcyjny wygląd, najlepiej, żeby był mądry jak Szarik no i oczywiście – żeby był zdrowy.

Cześć z tych osób nie zagłębia się zbytnio w jakim celu rasa powstała.A już nie wspomnę o tym, by byli świadomi czym w ogóle jest hodowla psów rasowych… . 

Mam czasem wrażenie, że założenie jest proste – szczenię kosztuje X tys. zł -> ma być ładne, mądre i zdrowe.  

I w zasadzie OK, róbmy jako hodowcy wszystko, by hodować psy w możliwie jak najlepszym zdrowiu. Ale niech to będzie nadal hodowla, z ukierunkowaniem na charakterystyczne dla rasy cechy wyglądu i charakteru, a nie jedynie rozmnażanie psów z milionem certyfikatów zdrowia… .

Ale do rzeczy… .

 

Inbred – dwie strony medalu

Generalnie inbred (ang. inbreed – wsobny) to wskaźnik spokrewnienia między danymi osobnikami.

Rasa to populacja osobników należących do tego samego gatunku, która  jest w stanie reprodukować się, konsekwentnie zachowując te same cechy (eksterieru i charakteru). Obecnie populacje te są zamknięte i wszystkie rasy psów uznane przez F.C.I. mają udokumentowane pochodzenie, wpisane do Polskiej Księgi Rodowodowej (bądź jej odpowiednika w innym kraju), a ich Księgi Wstępne są zamknięte (brak możliwości “dopisania” nowych osobników do populacji).

Wyjątkiem są rasy nieuznane, których FCI jeszcze oficjalnie nie zatwierdziło- rasy będące w tzw. prowizorium. Osobniki takich ras rejestrowane są w Księdze Wstępnej – taka sytuacja dotyczyła np. gończego polskiego przed zatwierdzeniem rasy w 2006 roku.

Gończy Polski HUNCWOT Kłusująca Sfora – Zwycięzca Europy 2017 z handlerką – Aleksandra Szydłowską

Pies z Karoliny

Istnieją rasy kreowane przez naturę, wykształcone w skutek warunków geograficznych, jak np. pies z Karoliny.

Większość powstała jednak w drodze przemyślanej selekcji sztucznej, a w swojej genezie mają zawsze kojarzenia kazirodcze.

Kojarzenia krewniacze są podstawą w kreowaniu rasy czy nawet linii hodowlanych, gdyż pozwalają wyeliminować część alleli występujących w genotypie, poprzez preferowanie układów homozygotycznych.

W przekładzie „na nasze” hodowca w ten sposób pozbywa się z genotypu cech, które z punktu widzenia człowieka są niepożądane, a zwiększa prawdopodobieństwo występowania u potomstwa cech pożądanych. Dzięki temu populacja staje się jednolita pod względem wyglądu i charakteru.

Jednak taka homozygotyczna populacja jest bardzo mało elastyczna i nie ma szans na szybkie dostosowanie się do zmiennych warunków środowiska. Jest to cecha istotna przy zarządzaniu dzikimi populacjami, a ponieważ rasowe psy to jednak sztuczny wytwór, dlatego nie jest to aż tak istotne dla hodowców.

Niestety, oprócz spadku elastyczności populacji, wysoki inbred niesie ze sobą również dotkliwsze skutki, takie jak wyższa częstotliwość ujawniania się chorób genetycznych u rasowego potomstwa.

By temu zapobiegać, hodowcy przeprowadzają szereg badań diagnostycznych, mających na celu wyeliminowanie z hodowli psów chorych.

Niestety, żadne badania nie dają 100% gwarancji zdrowia u przyszłych szczeniąt, ponieważ nie jest to wykrywanie chorób w genotypie psa, a jedynie diagnostyka występowania lub nie konkretnych zmian chorobowych.

Najpopularniejsze badania zdrowotne jakie przechodzą boksery w Polsce

Każda rasa ma schorzenia “typowe dla rasy”, które lubią się pałętać w obrębie populacji.

U boksera najczęstszymi przypadłościami są wady w budowie serca (najczęstszą jest kardiomiopatia rozstrzeniowa), występują problemy z dysplazją stawów biodrowych/łokciowych, a także powszechna jest spondyloza kręgosłupa.

Dlatego najpopularniejszymi badaniami, mającymi na celu wykluczenie z dalszej hodowli osobników, u których choroby te są dalece posunięte są:

 

 zdjęcia rentgenowskie stawów łokciowych – dysplazja stawów łokciowych (ED) z możliwymi wynikami: 0,1,2,3

– zdjęcie rentgenowskie stawów biodrowych- dysplazja stawów biodrowych (HD – w PL jest badaniem obowiązkowym u bokserów)

– rentgen kręgosłupa – spondyloza z opisem patologicznych zmian między kręgami, ze skalą ocen 0,1,2,3. Stopień 0 – to poniżej 3 miejsc zmienionych patologicznie.

Zdaniem niektórych radiologów nie ma bokserów bez jakikolwiek zmian patologicznych kręgosłupa, różny jest tylko ich stopień nasilenia… .

-Echokardiografia – wady w budowie serca, przepływ aortalny i płucny krwi (HZ) ze skalą ocen 0,1,2,3. Stopień „0” oznacza brak zmian w ciśnieniu przepływowym krwi – serce zdrowe, 1 – niewielkie zmiany ciśnieniu przepływowym krwi, 2 – głośne szumy, znaczne zmiany kardiologiczne.

Boksery, które otrzymały wynik badania „0” można uznać za wolne od przewężenia aorty i zwężenia zastawki pnia tętnicy płucnej, w związku z tym, mogą być wykorzystywane w hodowli. Również boksery z wynikiem „1” są akceptowane tak jak w pełni zdrowe osobniki i używane w hodowli – z zastrzeżeniem jednak, by kojarzyć je tylko z osobnikami z wynikiem „0”. Suki, które otrzymały wynik „2” mogą być użyte do rozrodu tylko, jeżeli wykazują wysoką wartość hodowlaną (doskonały eksterier i charakter) z zastrzeżeniem, by kojarzono je jedynie z reproduktorami z wynikiem „0”. Samce z wynikiem „2” nie powinny być wykorzystywane do reprodukcji.

 

Eksterier, użytkowość a zdrowie – o zamkniętej puli genetycznej

Zdrowie naszego pupila jest bardzo ważne. Tym bardziej, że pies, przekraczając próg naszego domu z dnia na dzień coraz mocniej wkupuje się w nasze serca. Już nawet nie kwestią pieniędzy jest nasza obawa o jego dobra kondycje do późnej starości. Zwyczajnie pokochaliśmy tego stwora o nietypowym wyglądzie, jego niesamowity charakter i nie chcemy, by cierpiał. To oczywiste.

Chciałabym jednak zwrócić uwagę na pewną kwestię, która mnie jako hodowce frapuje : przeprowadzamy badania zdrowotne psów rasowych. Hodowcy prześcigają się w ilościach certyfikatów zdrowia swoich psów. W niektórych krajach powstał nawet trend, by nacisk w hodowli psa rasowego kłaść nie na prastare cechy użytkowe czy charakterystyczny dla rasy eksterier, ale właśnie na zdrowie.

Pomijając zupełnie fakt, że prowadzić to może w niedługim czasie do zaniku tych cech, gdyż utrzymanie rasy w “dobrym typie” to bardzo ciężka praca, zwrócę uwagę na inny problem.

– Mamy zamkniętą populację, w której, np. dysplazja jest schorzeniem występującym powszechnie. Idąc śladem coraz bardziej restrykcyjnych pro zdrowotnych trendów hodowlanych, chcąc wykluczyć wszystkie chore osobniki, a najlepiej także te będące nosicielami choroby – wykluczymy 90% populacji.

CO wtedy będziemy ze sobą krzyżować? 

 

Hodowla psa rasowego nie jest łatwa. Właśnie ze względu na trudności w utrzymaniu osobników w jak najlepszym “typie”, przy jednoczesnym utrzymaniu cech użytkowych i nieustannym borykaniem się hodowców z chorobami genetycznymi w obrębie rasy.

Moim zdaniem, należy zachować równowagę w tym wszystkim, pamiętając jednak, że pracując “na psie rasowym” bazujemy na zamkniętej populacji, która swoje problemy zdrowotne posiadała od początku swojego istnienia. Hodować uczciwie, eliminując osobniki z ciężkimi wadami, ale zachowując te, które posiadają niewielkie problemy zdrowotne, wnoszące natomiast piękny eksterier i świetny charakter do populacji. 

O ile w dawnych czasach, gdy jeszcze Księgi Rodowodowe nie istniały, kreatorzy tych ras (często w sposób drastyczny) pozbywali się osobników chorych i nie spełniających ich oczekiwań, bez obawy o to, że w pewnym momencie, zabraknie im materiału genetycznego do dalszej hodowli, o tyle Hodowcy Współcześni z wielką starannością muszą dobierać osobniki do dalszej reprodukcji. Poprzez ograniczenie populacji do określonej liczby osobników wpisanych do Księgi Rodowodowej, hodowcy spętali sobie niejako ręce.

Od tej chwili każda decyzja hodowlana musi być podjęta z rozwagą.

Nieuczciwi Hodowcy, nastawieni na zysk to odwieczna bolączka całej kynologii. Wprowadzenie do użytku reproduktora z poważnymi schorzeniami (zdrowotnymi, psychicznymi) i promowanie go ze względu na jego wybitny eksterier, to niestety nagminny problem hodowców na całym świecie. I ogromny cios dla całej populacji danej rasy, mogący doprowadzić nawet do jej unicestwienia.

Paradise Spirit Kennel