Euro Dog Show – krótka relacja powystawowa
Euro Dog Show 2018 już za nami, a tymczasem rośnie liczba pozytywnych komentarzy na temat organizacji tej wystawy w Polsce!
Nic w tym dziwnego, bo naprawdę organizatorzy stanęli na rzęstach, by to show przeszło do historii jako jedno z najlepszych. I Polska poprzeczkę postawiła naprawdę wysoko…!
Gdy świat się zachwyca, Polacy hejtują…
Ach, to tak typowe zjawisko, że naprawdę byłoby dla mnie zaskoczeniem, gdyby było inaczej.
Co w tych Polakach siedzi i skąd się wzięło…? Nie mam bladego pojęcia.
Ale już podczas mojego pierwszego wyjazdu na dużą zagraniczną wystawę (World Dog Show & ATIBOX World Boxer Show, Węgry 2013) uderzyła mnie ogromna różnica między zachowaniem polskiego społeczeństwa a tym jakie reprezentują Włosi, Hiszpanie, Francuzi czy Niemcy. Chodzi o zjednoczenie.
Przykład? Gdy w jakiejś stawce wygrał pies niemiecki, WSZYSCY Niemcy głośno wiwatowali, ba, nawet zdarzało się, że biegali z flagą po ringu. Nie wspominając o euforii jaka panuje, gdy wygra pies z Hiszpanii… . Z kolei, gdy wygrał pies z Polski, usłyszałam z boku komentarze “boże, jaki to wstyd dla naszego kraju, że wygrał taki pies.”
Smutne, ale prawdziwe.
Samo Euro Dog Show było mocno krytykowane przez Rodaków na długo zanim się jeszcze rozpoczęło. Najpierw, z powodu przeniesienia wystawy z Katowic do Warszawy. Był płacz, że teraz, gdy wystawa ma się odbyć w sercu Polski, to będzie zdecydowanie “za daleko”. Padały argumenty, że niektórzy hodowcy z np. z Czech nie przyjadą, bo są zbulwersowani przeniesieniem wystawy “tak daleko”. 🙂
Z pewnością do Francji czy Holandii mieliby bliżej… . 🙂
Gdy wystawa się rozpoczęła, najwięcej do powiedzenia mieli oczywiście Ci, których tam wcale nie było. Tłumaczyli, że nie przyjechali, bo sędziowie do bani, że parkingi za drogie, no i ogólnie – nie warto.
Tymczasem, po zakończeniu już tego ogromnego przedsięwzięcia, wielu uczestników, w tym sędziów, komentowało na FB bardzo pozytywnie całe show, podkreślając, że takiej organizacji będzie bardzo trudno dorównać w przyszłości pozostałym klubom zrzeszonym w FCI i poprzeczka zawisła naprawdę wysoko.
Polskie “zastaw się a postaw się ” – Polska potrafi się pokazać nie bacząc na koszta.
Europa docenia, szkoda, że Rodaków ciśnie taka zgryzota.
Atrakcje dla wystawców.
Chodząc między stoiskami handlowymi można było skorzystać z kilku ciekawych atrakcji, m.in. były stoiska do sesji foto ( w tym aż trzy robiące to za free), przy stoisku z fotelami masującymi, można było się trochę zrelaksować, a przy stoisku Panagenics można było skorzystać z prezentacji kosmetyków do pielęgnacji psów z darmowym groomingiem!
Były stoiska klub ras (pamiętam polskie rasy + jamniki i mopsy), niestety były ustawione w miejscu, do którego nie łatwo było trafić. Przydałyby się dodatkowe oznaczenia… .
Oprawa EDS2018
A o oprawie całego show, najwięcej mówią zdjęcia.
Best In Show
Jednak największym chyba dla wszystkich zaskoczeniem, był wybór BISa Euro Dog Show. Obserwowałam ten wybór z łezką w oku, bo mam ogromny sentyment do tej rasy.
Co najciekawsze, ten najpiękniejszy pies Europy jest weteranem!
Zachęcam odwiedzenia Oficjalnego Fanpage’u Euro Dog Show 2018 na facebook’u i do obejrzenia relacji z wystawy (zdjęcia i video!), w tym przepięknych i trzymających w emocjach Finałów Best In Show!